Koronawirus na Sycylii zbiera coraz większe żniwa. Mimo wszystko sytuacja nie jest tak tragiczna, jak się to opisuje. Niestety wiele osób myśli, że takie same realia panują w całych Włoszech. Na szczęście tak nie jest. Najwięcej zakażeń odnotowuje się nadal na północy Włoch. Są regiony, gdzie przypadków jest jeszcze mniej niż na Sycylii. Jak minął nam ten tydzień? Jaka jest aktualna sytuacja dotycząca zachorowań na kooronawirus na Sycylii? Zapraszam Was do przeczytania mojego dziennika.

 

Codziennie wieczorem staram się spisywać dla Was nowości z Sycylii. Tak, jak obiecałam w poprzednim artykule, w każdy poniedziałek będę publikować aktualizację, abyście mogli być na bieżąco.

Podobnie jak wszędzie, sytuacja związana z zachorowaniami na koronawirus na Sycylii zmienia się jak w kalejdoskopie. W ubiegłym tygodniu, czyli od 9 do 15 marca 2020 roku, trochę się wydarzyło.

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 9 MARCA 2020

 

PORANEK

Dziś rano wstałam o 8. Po obowiązkowym śniadaniu zrobiłam mój codzienny trenig. (Od początku stycznia trenuję codziennie ok. 45 minut. Przez moją głównie siedzącą pracę zaczęły mi doskwierać bóle pleców. Musiałam coś z tym zrobić. Muszę przyznać, że po przeszło dwóch miesiącach widzę ogromną poprawę.)

Na 11 byłam umówiona z moją koleżanką na drugie śniadanie w barze. Długo się nie widziałyśmy. Spędziłyśmy razem dwie godziny. Czas minął jak z bicza trzasnął. Wszystko dookoła wydawało się prawie normalne. No włąśnie prawie…

Jeszcze tydzień temu w barach było zdecydowanie więcej ludzi. Dziś nie podawano już tak bardzo ukochanej przez Sycylijczyków, i ogólnie wszystkich Włochów, caffè al volo – czyli szybkiej kawy przy barze. Zbyt duże ryzyko. Należy unikać skupisk ludzi i zaleca się odległość jednego metra między osobami. Do tej reguły stosujemy się i my. Być może podświadomie, ale siadamy po przeciwnych krańcach stołu. Podchodzi do nas kelner w czarnych gumowych rękawiczkach. Po raz pierwszy widzę kogoś z obsługi baru w rękawiczkach. Przyglądam się pozostałym pracownikom – mają je wszyscy.

Po wyjściu z baru idę do piekarni po chleb. Ekspedientka ma ubraną maseczkę. Jest ona pierwszą osobą w Trapani, którą widziałam w maseczce. Dziwne uczucie…

 

POPOŁUDNIE

Po obiedzie wypiliśmy z mężem kawę. Zadzwonił telefon. Moje zajęcia w sąsiednim mieście zostały odwołane. Miałam tam jechać jutro rano. Wszystkie lekcje w Trapani odwołałam już wczoraj. Po sobotnim dekrecie lepiej jest unikać większych zebrań ludzi. Stosujemy się więc do zaleceń rządu.

 

WIECZÓR

Cały dzień mówiło się o pracach nad nowym dekretem. Miał on być bardzo rygorystyczny. Mówiło się o podobnych ograniczeniach, jak na północy. Ze zniecierpliwieniem czekaliśmy na przemówienie włoskiego premiera Conte. Słuchaliśmy jego słów i ciarki przechodziły nam po plecach. Nawoływał on do mieszkańców całej Italii o postępowanie w myśl zasady #iorestoacasa, czyli ja zostaję w domu.

Nowe reguły zabraniają nam opuszczania mieszkania bez specjalnego zaświadczenia, zwanego autocertificazione. Musimy je wypełniać za każdym razem, kiedy wychodzimy z domu. A możemy wyjść jedynie z ważnych powodów: do pracy, na zakupy, jeśli jest to związane z naszym zdrowiem lub po to, aby móc wrócić do miejsca zamieszkania (bo znajdujemy się obecnie np. w innym mieście).

Aby uniknąć podobnych sytuacji, jak w poprzedni weekend, zabroniono skupisk przed barami. Nocna movida musi się zatrzymać na jakiś czas. Zawieszono też rozgrywki włoskiej ligi…

Więcej nie wiemy. Musimy czekać na tekst całego dekretu, który zostanie opublikowany jutro rano we włoskim Dzienniku Urzędowym – Gazzetta Ufficiale .

Idziemy spać z mieszanymi uczuciami. Myślę sobie – dobrze, że jutro nie muszę jechać do Marsali. W domu nie mam nawet drukarki, aby móc wydrukować i wypełnić autocertyfikat. Lepiej, jeśli zostanę w domu i dowiem się o tym, co dokładnie nam wolno.

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 9 MARCA 2020 ROKU

Na dzień dzisiejszy, 9 marca 2020 roku, sytuacja zachorowań na koronawirus na Sycylii miała się następująco (dane i zdjęcia przytaczane w całym wpisie pochodzą z oficjalnej strony Facebook Regionu Sycylii; na ostatnim zdjęciu wpisałam tłumaczenie na polski – będzie Wam łatwiej zrozumieć przytaczane liczby):

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 10 MARCA 2020

 

PORANEK

Dzisiejsza pobudka była jednoznaczna z natychmiastową chęcią zapoznania się z wczorajszym dekretem. Nigdy nie czytam od samego rana wiadomości. Ale w tej sytuacji czułam, że był to mój obowiązek. Mogłam poczekać i posłuchać, co mówią w TV. Ale jak już wiecie, nie lubię telewizji. Wolę słowo czytane.

Dekret wprowadził cały szereg nowych zasad. Oprócz wspomnianych już wcześniej ograniczeń jest też wiele innych. Od dzisiaj nie możemy przemieszczać się między miastami. Jest to dozwolone jedynie, jeśli mamy ważny powód – z powodów zdrowotnych, do pracy lub, aby wrócić do miejsca zamieszkania. Zawsze z wypełnionym zaświadczeniem. Musimy je okazać w razie kontroli. Za bezpodstawne opuszczenie miejsca zamieszkania grozi mandat i areszt do 3 miesięcy.

Za sfałszowanie zaświadczenia, np. podanie nieprawdziwych danych lub nieprawdziwy powód wyjścia z domu, grozi nawet kara pozbawienia wolności od 1 do 6 lat.

Jeśli ktoś ma gorączkę, nie może wychodzić z domu. Musi zadzwonić pod wskazane numery i przestrzegać podanych wskazań. Za przyłapanie kogoś z objawami koronowirusa grozi kara pozbawienia wolności do lat 21! W przypadku zarażenia innych osób i spowodowania ich śmierci można bowiem zostać oskarżonym o zabójstwo z premedytacją.

Z dniem dzisiejszym w całych Włoszech wszelkie ceremonie cywilne oraz pogrzeby mogą odbywać się tylko w wąskim gronie rodzinnym. W Trapani zamknięto place zabaw i biblioteki. Bary i restauracje mogą być otwarte tylko do godziny 18. Muszą one zapewnić odległość jednego metra między klientami. Podobna zasada dotyczy kościołów. Mogą być w nich odprawiane msze – z zachowaniem odległości jednego metra między wiernymi, ale zabronione są wszystkie ceremonie, czyli śluby, komunie, chrzciny, pogrzeby itp.

 

ZAKUPY

Po śniadaniu w towarzystwie niecodziennej lektury musiałam pójść na zakupy. Po drodze spotkałam kilka radiowozów, które zatrzymywały auta na kontrolę. Przed sklepem stało kilka osób. Wszyscy w odległościach przynajmniej jednego metra. Dziwny był to dla mnie widok. Sycylijczycy nie są bowiem mistrzami w staniu w kolejce. Ich kolejka wygląda raczej jak ogromna masa ludzi zbita razem do kupy. A tu niespodzianka. Wszyscy w eleganckim szeregu. W milczeniu. Większość w maseczkach na twarzy i w gumowych rękawiczkach. Do marketu wpuszczano po kilka osób. Tam również należy unikać zbyt dużego kontaktu z innymi.

Po około 10 minutach przyszła moja kolej. Weszłam do sklepu i byłam ciekawa, czy będzie w nim w ogóle coś do kupienia. Ale i tu spotkała mnie pozytywna niespodzianka: regały uginały się od towaru. Było dosłownie wszystko: od świeżych owoców i warzyw, przez wypełnione lodówki z nabiałem i lady z mięsem, po artykuły chemiczne. Były też mydło i papier toaletowy. Kończyły się tylko jednorazowe rękawiczki gumowe. Mogłam się zaopatrzyć we wszystko, czego potrzebowałam. Zrobiłam większe zakupy, abyśmy nie musieli zbyt często wychodzić z domu.

 

POPOŁUDNIE

Po obiedzie pobiegłąm prędko do biura. Musiałam zabrać komputer i stos książek. Od dziś będę pracować online. Moi uczniowie nie chcą przerywać kursów. Świetnie! Ciekawa byłam, jak będą wyglądać nasze grupowe lekcje na odległość.

Późnym popołudniem moja ciekawość została zaspokojona. Mam cudnych uczniów! Wszystko było normalnie. Tak, jakbyśmy byli razem w klasie. Ta sama atmosfera, ten sam zapał. Cieszę się, że mogę kontynuować moją pracę. Cieszę się, że mogę się komuś przydać. Uwielbiam to, co robię!

 

WIECZÓR

Obejrzałam wieczorne wiadomości. Dziś w całej Italii mamy powód do radości. W Codogno, gdzie prawdopodobnie rozpoczęła się włoska epidemia koronawirusa, pierwszym włoskim mieście, które zostało zamknięte w celach kwarantanny, nie odnotowano żadnego nowego przypadku zachorowania na COVID-19! To pierwszy sukces! Na skalę całego kraju nieznaczny, ale dla mieszkańców Codogno ogromny! Oznacza to, że zasada zostań w domu działa. Stosując się do odpowiednich zasad można powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa!

W Trapani wielu właścicieli barów i restauracji zdecydowało się od dziś dobrowolnie zamknąć swe działalności do czasu powstrzymania epidemii. Oznacza to, iż moje poniedziałkowe śniadanie z koleżanką w barze na długo zapadnie mi w pamięć… Kto wie, kiedy znów będziemy mieć taką możliwość. Ale teraz ważniejsze są inne sprawy. Najważniejsze jest zdrowie!

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 10 MARCA 2020 ROKU

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 11 MARCA 2020

 

Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko. Miałam sporo zajęć online.

Od dziś mój mąż postanowił też trenować ze mną w domu. Już od kilku dni wszystkie siłownie są bowiem zamknięte, a on nie potrafi żyć bez ruchu. Cieszę się! We dwójkę będzie nam raźniej 🙂

Po obiedzie postanowiliśmy przyłączyć się do zbiórki środków na szpital w Trapani. Każda, nawet najmniejsza suma, może pozwolić uratować komuś życie. Nigdy nie wiadomo, na kogo trafi… W dniu dzisiejszym zebrano już 25 tys. euro. Niesamowite, jak Włosi potrafią się zmobilizować w chwilach potrzeby. W razie epidemii, koronawirus na Sycylii może okazać się dużo większym problemem niż na północy. Nie muszę nikomu mówić, iż tutejsza służba zdrowia jest w znacznie gorszym stanie, niż od Rzymu w górę.

 

WIECZÓR

Zaczynają do mnie docierać wiadomości z Polski o zamykaniu szkół. Coraz więcej miast decyduje się na ten krok.

A tymczasem my, wieczorem znów czekaliśmy ze zniecierpliwieniem na zapowiedziane orędzie premiera Conte. Myślę, że cały naród był w tej chwili obecny przed telewizorami i słuchał w skupieniu jego słów. Od jutra WSZYSTKO BĘDZIE ZAMKNIĘTE!

 

L’Italia rimarrà sempre una zona unica, protetta, ma ora facciamo un passo in più: disponiamo la chiusura delle attività commerciali, ad eccezione di quelle per i beni di prima necessità e le farmacie.

 

Tak! Conte powiedział: Włochy zostaną nadal jedną strefą, ale teraz stawiamy kolejny krok: wszystkie działalności handlowe, z wyjątkiem tych z artykułami pierwszej potrzeby i aptek pozostaną zamknięte. 

Oznacza to, że od jutra, 12 marca 2020 roku, będą OTWARTE tylko sklepy z żywnością, apteki, stacje benzynowe, kioski zwane Tabacchino (są to jedyne miejsca we Włoszech, gdzie można kupić papierosy i tytoń; sprzedają tam też znaczki skarbowe, karty do telefonu, można tam zapłacić rachunki, itp.), kioski z gazetami, banki i poczta. Mogą pozostać otwarte produkcje, które zapewnią pracownikom odpowiednie warunki, zabezpieczające przed zarażeniem.

 

W GŁOWIE I W USZACH BRZĘCZAŁO MI TYLKO: WSZYSTKO ZAMKNIĘTE…

Słuchając Conte miałam gęsią skórkę. Przechodziły mnie ciarki. Ostatnie słowa premiera zapamiętam chyba do końca życia:

 

Se saremo tutti a rispettare queste regole, usciremo più in fretta da questa emergenza. […] Rimaniamo distanti oggi per abbracciarci con più calore, per correre più veloci domani. Tutti insieme ce la faremo. – Jeśli wszyscy będziemy przestrzegać tych zasad, szybciej wyjdziemy z tej sytuacji. […] Zachowajmy dziś między sobą dystans, aby jutro objąć się jeszcze mocnej i biec szybciej. Wszyscy razem damy radę.

 

Nigdy nie przypuszczałam, że może dojść do tak poważnej sytuacji! Przyznaję szczerze, że jeszcze dwa tygodnie temu, kiedy koronawirus na Sycylii był jeszcze czymś bardzo rzadkim i nowym, wszyscy podchodziliśmy tu do niego, jak do czegoś bardzo odległego, surrealistycznego. Teraz wszystko staje się bliskie, realne, zaczyna dotyczyć bezpośrednio każdego z nas…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 11 MARCA 2020 ROKU

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 12 MARCA 2020

 

Od dziś wszyscy w całych Włoszech jesteśmy zmuszeni do kwarantanny. Staramy się jeszcze bardziej unikać kontaktów z innymi ludźmi. Dobrze, że we wtorek zrobiłam większe zakupy. Myślę, że pozwolą nam one dotrwać do 25 marca, dnia do którego ma pozostać jak na razie wszystko zamknięte.

Dziś posypały się do mnie maile. Niestety wiele moich planów na kolejne miesiące legło w gruzach. Ale w tej chwili trzeba myśleć tylko o zdrowiu nas wszystkich. Inne rzeczy będzie można nadrobić w przyszłości.

Przed południem musiałam wyjść z domu. Zapomniałam w biurze kilku potrzebnych mi do pracy książek. Na ulicy nie było prawie nikogo! Zauważyłam, że nieliczni przechodnie starali się nawzajem omjać wielkim łukiem. Większość ludzi w maseczkach i gumowych rękawiczkach. Ja nie mam maseczek. Skończyły się one wiele tygodni temu. Szłam w okularach słonecznych, aby uchronić oczy i owiązana szalikiem, choć nie wiem, czy ma to jakiś sens. Uczeni mają na ten temat podzielone zdania….

 

SYTUACJA NA ŚWIECIE

W wiadomościach słyszałam, że w Niemczech większość landów postanowiło zamknąć do 19 kwietnia szkoły. We Francji prezydent nawoływał w swym orędziu do pozostawania w domu. Widzę, że Europa zaczyna powoli wprowadzać te same zasady, które jako pierwsi wprowadzili Włosi.

Ważne wieści dotarły też do nas dziś rano z Chin. Chińczycy wysłali do Włoch specjalny samolot, a na jego pokładzie 9 wyspecjalizowanych lekarzy i 31 ton produktów medycznych, w tym tak cennych w tej chwili na wagę złota maseczek.

Myślę, że to właśnie ta wiadomość zmobilizowała do działania również Unię Europejską, która do tej pory wydawała się być niezbyt zainteresowana tym ″włoskim problemem″. Przemówienie Przewodniczącej Komisji Europejskiej – Ursuli Von der Leyen, a w szczególności jej końcowe słowa wypowiedziane po włosku:

 

In questo momento in Europa siamo tutti italiani. – W tym momencie w Europie wszyscy jesteśmy Włochami

 

przyprawiły niemalże wszystkich Włochów o gęsią skórkę. Mnie też. Wreszcie jakaś pozytywna reakcja…

 

MOJE PRZEMYŚLENIA

12 marzec 2020 roku przejdzie do historii. Jeszcze nigdy nie było takiej sytuacji! Czuję się trochę dziwnie. A Włochom musi być jeszcze trudniej zaakceptować te realia. My jesteśmy do podobnych wydarzeń przyzwyczajeni. Każdy, kto pamięta czasy komunizmu, czasy stanu wojennego, wie o czym mowa. Wie, jak się człowiek czuje. Nagle ogranicza się znów moją wolność. Wolność, którą cenię sobie tak bardzo. Ale wiem, że trochę poświęcenia wyjdzie na dobre nam wszystkim. Musimy postarać się wykorzystać ten czas pozytywnie.

Być może potrzebowaliśmy chwili na refleksję… Wciąż tak wszędzie pędzimy, jesteśmy przyzwyczajeni do wygody i wyżej wspomnianej wolności. Przyzwyczajeni do tego stopnia, że są one dla nas czymś oczywistym. Możliwość przemieszczania się swobodnie po całym świecie stała się dostępna dla wszystkich. Dlatego teraz, kiedy musimy zostać w domach jest nam tak ciężko to wszystko zrozumieć.

Ale my już tak mamy: chcemy tego, czego mieć nie możemy. Jest lato, tęsknimy za zimą; zimą narzekamy na deszcz, latem nam go brakuje… Pracujemy bez wytchnienia, marzymy o tym, aby móc zostać w domu i poleżeć bez nicnierobienia na kanapie. Teraz mamy tę szansę!!! Nie narzekajmy!!! Wykorzystajmy to w sposób pozytywny! Przeczytajmy długo odkładaną książkę, pograjmy w zapomniane gry planszowe, które tak bardzo zbliżają, porozmawiajmy godzinami z naszymi bliskimi. Po prostu bądźmy!

A kiedy już minie ten czas refleksji, wrócimy do naszych zajęć jeszcze silniejsi! Będziemy podróżować będąc wdzięczni za to, że jest to możliwe. Położymy się na plaży, doceniając zapach i szum morza… Docenimy to, co mamy… Pójdziemy na kawę ze znajomymi, doceniając ich obecność. Może odłożymy wtedy telefon i przejdziemy na tryb TU i TERAZ. Na tryb OFFLINE…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 12 MARCA 2020 ROKU

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 13 MARCA 2020

 

Od wczoraj jestem zasypywana wiadomościami z pewnym nagraniem, które przedstawia bardzo apokaliptyczną sytuację we Włoszech. Tak, to prawda, że na północy Włoch sytuacja jest bardzo ciężka. Szpitale mają ręce pełne roboty, lekarze i pielęgniarki pracują bez wytchnienia po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin. Ale zapewniam Was, że nikt nie umiera na ulicy! Moja szwagierka jest pielęgniarką. Pracuje ona w jednym z najbardziej dotkniętych i przepełnionych w tej chwili szpitali we Włoszech – w Lodi. Codziennie mamy wiadomości z pierwszej ręki.

Jesteśmy wdzięczni jej i wszystkim tym, którzy podobnie jak ona chodzą codziennie do pracy i ryzykują własnym zdrowiem, aby dbać o zdrowie rodaków.

I pamiętajcie, że Włochy są duże! Na całe szczęście nie wszystkie regiony mają te same ilości chorych! Na koronawirus na Sycylii np. zachorowało do dziś 130 osób, podczas gdy w Lombardii było ich 9820, a w Bazylikacie zaledwie 10! Przypominam Wam, iż wszystkie dane oraz mapy całych Włoch możecie śledzić na biężąco TU.

 

MUZYCZNY FLESHMOB 

Dziś rano moi sąsiedzi z naprzeciwka wykrzyczeli na cały głos na balkonie włoski hymn narodowy. A po nim znaną na całym świecie piosenkę Ciao bella ciao.

 

Hmm, mają znów fazę kakaoke – pomyślałam. Bo oni tak czasem mają. – Ale żeby hymn? 🤔

 

Dopiero później dowiedziałam się, że TYSIĄCE LUDZI w całej Italii ZAŚPIEWAŁO i ZAGRAŁO dziś RAZEM HYMN NARODOWY. Zwołano taki ogólnonarodowy FLASHMOB. W sieci zawrzało od nagrań z włoskich mieszkań i balkonów.

 

 

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 13 MARCA 2020 ROKU

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 14 MARCA 2020

 

Dociera do nas coraz więcej informacji o wspaniałych inicjatywach ONLINE. Muzea udostępniają na swoich stronach wirtualne wizyty. Opery udostępniają w opcji streaming długo przygotowywane przedstawienia. Aktorzy śpiewają bez publiczności w teatrze. Ale nie są oni sami. Mogą ich słuchać tysiące ludzie na całym świecie!

Podobie robią znani muzycy. Siadają przed kamerą, grają i śpiewają. Umilają wszystkim te trudne chwile.

Włoskie dzieci też mają swoją inicjatywę z hashtagiem #andràtuttobene – wszystko będzie dobrze. Malują one tęczę wznoszącą się ponad chmurami i zdobią swymi małymi dziełami drzwi wejściowe, okna i balkony. Nasi siostrzeńce w Lodi i w Trapani też przyłączyli się do tej akcji:

 

 

WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA

Od samego rana dociera do mnie dziś mnóstwo wiadomości z informacją, iż również w Polsce postanowiono wprowadzić ″włoskie zasady″: WSZYSTKO ZAMKNIĘTE. Od wczoraj już słyszałam, że ludzie zaczynają tam wpadać w panikę i wykupują wszystkie towary w sklepach. Brakuje podobno papieru toaletowego, środków odkażających, produktów jak makaron, ryż… Polska postanowiła pójść o krok dalej – zamknie również granice.

Znajomi z Niemiec też są bardzo zaniepokojeni. Ilość zachorowań wzrasta w błyskawicznym tempie, a rząd nie podejmuje żadnych kolejnych kroków. Pozostają jedynie zamknięte szkoły i wreszcie mecze za zamkniętymi drzwiami lub odwołąne. Wszyscy muszą jednak nadal chodzić do pracy.

Zaskakujące jest też podejście do problemu COVID-19 w Wielkiej Brytanii. Bulwersujące były słowa tamtejszego premiera, że ludzie się uodpornią, po tym, jak zachoruje przynajmniej 70% społeczeństwa. Podobno Merkel jest tego samego zdania… Dziwne podejście krajów, które chlubią się tak doskonałą służbą zdrowia…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 14 MARCA 2020 ROKU

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 15 MARCA 2020

 

Pierwsza niedziela przymusowej kwarantanny. Dziwnie jest nie móc pójść do kościoła. Ale myślę, że włoskie władze podjęły dobrą decyzję o ich zamknięciu, a właściwie o zakazie odprawiania mszy w obecności wiernych. Wiele kościołów daje od kilku dni możliwość oglądania mszy w steamingu. Papież też przemawiał dziś, po raz kolejny, na Anioł Pański przez internet.  Plac w Watykanie jest zamknięty.

Sardynia ogłosiłą dziś rano, że zamyka granice. Tamtejsze władze zaniepokoił bowiem nagły wzrost przyjazdów na wyspę.

Wieczorem podobną decyzję ogłosił prezydent Regionu Sycylia, Musumeci. W celu zmniejszenia ryzyka rozprzestrzeniania wirusa , od 16 marca Sycylia zamyka porty i lotniska. Utrzymane będą jedynie dwa połączenia lotnicze z Rzymem – jedno do Palermo, drugie do Katanii. Jeśli chodzi o transport kolejowy – zostanie zapewnione jedynie połączenie intercity Rzym-Palermo. Transport towarowy nie ulegnie zmianie.

Od jutra będziemy żyć w pełnej izolacji. Teraz przydaje się Sycylii bycie wyspą. Na wyspie jest zdecydowanie łatwiej zachować kontrole związane z przemieszczaniem się osób. Do pomocy w kontrolowaniu granic ma wkroczyć wojsko. Wszystkie osoby przybywające na Sycylię muszą się poddać kontroli i przymusowej, 14-dniowej kwarantannie. Być może w ten sposób liczba zachorowań na koronawirus na Sycylii zacznie wreszcie spadać.

 

FLASHMOB ITALIA PATRIA NOSTRA

Dziś włoski naród wykazał się znów niezwykłą fantazją. Na godzinę 21 ogłoszono kolejny flashmob. Tym razem nosił on tytuł Italia Patria Nostra – Włochy naszą Ojczyzną. W większości włoskich mieszkań zgasło wtedy światło, aby wysłać latarką czy świeczką wspólne światełko do nieba.

 

https://youtu.be/zmxROK89CyQ

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 15 MARCA 2020 ROKU

 

 

 

Jak sami widzicie, sytuacja koronawirus na Sycylii zmienia się baaaardzo szybko. Podobnie jak w innych częściach świata. Jeśli chcecie być na bieżąco, zaglądajcie za tydzień po świeże wieści! W poniedziałek, 23 marca podzielę się z Wami kolejnymi wpisami z mojego dziennika. Śledźcie też mój profil Instagram!

 

Przesyłam wirtualne buziaki i życzę zdrowia!

 

 

 

 

NIEMIECKI NA SYCYLII W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

 

Bądź na bieżąco!!! Zapraszam Cię również do grupy Facebook i na mój fanpage.

 

Znasz już moje konto Instagram? Zajrzyj!!! Follow me!!!

View this post on Instagram

A post shared by Polski blog o Sycylii (@niemieckinasycylii)